Kanapa na końcu świata.

Powodów by móc wyjechać za granicę może być mnóstwo – urlop, turystyka, odwiedziny znajomych, studia, praca… Za granicą nie trzeba jednak zawsze wybierać drogich hoteli i wynajmować kosztownych przewodników – można przecież znaleźć osobę, która nas ugości i pokaże atrakcje miasta. Za darmo. To żart? Nie, to projekt Couchsurfing. Couchsurfing jest światowym internetowym portalem społecznościowym, skupiający aktywnych ludzi z żyłką podróżniczą. Planując wybranie się w podróż wystarczy zawczasu wpisać planowaną destynację w wyszukiwarkę, a pojawią się dziesiątki osób w danym miejscu mieszkających – potencjalni gospodarze. Oczywiście odwiedzanie ludzi, których sie nie zna budzi obawy. Każdy użytkownik posiada swój własny indywidualny profil, w którym opisuje pokrótce siebie, swoje zainteresowania, warunki lokalowe, dotychczasowe doświadczenie w projekcie Couchsurfing, wrzuca zdjęcia, może sprecyzować także „wymagania” wobec gości. Nalezy również zwracać uwagę na rekomendację i komentarze od osób, które u danej osoby gościły, lub przyjmowały ją u siebie – to zapewnia wiarygodność i sporo mówi o danej osobie. Każdy uzytkownik powinien się zadeklarować się, czy jest w stanie przyjąć gości na nocleg, czy tylko oferuje dotrzymanie towarzystwa – spotkanie na kawę lub oprowadzanie po swoim mieście. Okazuje się czasami, że poszukiwania odpowiedniej osoby, u której chcielibyśmy się zatrzymać w czasie naszej podróży to wcale nie taka łatwa praca. Dobrze jest jednak odważyć się i spróbować, bo niejednokrotnie kulturowe doświadczenie, wymiana pasji i spotkanie bratniej duszy na końcu świata jest dużo cenniejsze niż pieniądze zaoszczędzone na hotelu.